THOM YORKE

 

#15
THOM YORKE
"Działamy jak ONZ, przy czym ja jestem USA", żartował w typowy dla siebie, gorzko zabarwiony globalną polityką sposób Yorke, zapytany o kulisy procesu komponowania piosenek w Radiohead. Oficjalnie zespół zawsze podpisywał muzykę razem, a personalne KREDYTY przez lata owiane były tajemnicą. W 2003 roku pianista Christopher O'Riley ujawnił prawdziwe ZAIKSY aż piętnastu utworów grupy przy okazji swojego coverowego wydawnictwa True Love Waits. Wtedy potwierdziło się to, co fani podejrzewali od dawna i co wynikało ze wszystkich strzępków informacji w rodzaju wywiadów, pojedynczych wypowiedzi i pewnego widocznego "układu napięć" w kapeli. Poza monopolem na teksty, Thom był i jest głównym piosenkopisarzem w RH, choć przy okazji różnych kawałków pomagali mu inni koledzy z bandu. Wiele tych najbardziej zawikłanych jak "Just", "Paranoid Android" czy "Knives Out" ułożył z pomocą Jonny'ego – co nie dziwi, biorąc pod uwagę poważkowe inklinacje młodszego Greenwooda. Trudno natomiast znaleźć wzmiankę o numerach Radiohead, przy których muzycznie Yorke nie majstrował. A to oznacza, że choć jego songwriterskie początki wydają się dziś nieco śmieszne, a sam TCHOCK przez świat doby "post-ironicznych mediów społecznościowych" został już dawno sprowadzony do komiksowej funkcji żywego, denerwującego mema-wyjca, to właśnie ON w największym stopniu dźwiga gatunkowy ciężar odwiecznych porównań do Beatlesów. I jak tu żyć, panie, jak tu z tym żyć.
(100 Songwriterów Wszech Czasów, 2015)

* * *

film widziałem wczoraj, soundtrack od ponad tygodnia wisi na Spoti, a Thom wciąż ma 50 lat, więc OK – zróbmy to. w urodzinowej plejce na półwiecze pominąłem dyskografię RH – a pozostawiłem tylko nagrania autorskie, GOŚCINKI oraz projekty poboczne. i okazuje się, że nawet solo jego "neurotyczne pojękiwania" zamieszkują dość rozległy teren. spotkasz tu bowiem pianistycznych indywidualistów, fajne IDM, rockerów i w ambientach skurwysynów. co ty jesteś człowiek? zapytaj ludzi. jeszcze jedno – słuchanie falsetu uszu nie brudzi, dzięki Yorke'u za wokal, który nigdy się nie znudzi.

moje top 10:

1. The Eraser (from The Eraser)
2. Unmade (from Suspiria)
3. Rabbit In Your Headlights (w/ UNKLE, from Psyence Fiction)
4. I've Seen It All (w/ Björk, from SelmaSongs)
5. Reverse Running (w/ Atoms For Peace, from AMOK)
6. Interference (from Tomorrow's Modern Boxes)
7. This Mess We're In (w/ PJ Harvey, from Stories from the City, Stories from the Sea)
8. Has Ended (from Suspiria)
9. Guess Again! (from Tomorrow's Modern Boxes)
10. Atoms for Peace (from The Eraser)
(2018)

O wilku (przy drzwiach) mowa – Thom Yorke może spokojnie dopisać serialowe "5.17" do listy swoich zacnych pianistycznych szkiców. Znając potęgę dyskretnych modyfikacji przewrotów akordów buduje drama-turgię (see what I did there) praktycznie z niczego, kompozycyjnie lądując gdzieś między "Like Spinning Plates", a "Spectre". Nawiasem – o The Smile zdaje się, że pisze kolega Tomasz, ale już przecież wiemy, że to esencjonalnie RH bez "tarć personalnych" i kunsztownie popisane cacka pokroju "Pana-vision" należą do creme de la creme dokonań Thoma/Jonny'ego ostatnich dwóch dekad.
(Ekstrakt / Porcys, 2022)